Jak już pewnie widzicie, uwielbiam robić zdjęcia. Głównie zdjęcia par, które się kochają. Kadrami opowiadam najpiękniejszy dzień w Waszym życiu.
Czego szukam w zdjęciach podczas ślubu? Emocji. Uwielbiam kiedy zdjęcia oddają klimat, spójnie opowiadają historię z Waszego pięknego dnia. Lubię kiedy zdjęcia mają naturalne kolory. Podczas reportażu staram się być niezauważany, jak najmniej ingerować w sceny.
Uwielbiam góry. Chodzić po nich jak i jeździć na rowerze. Za każdym razem, kiedy słyszę od Was, że chcielibyście plener w górach, serce bije mocniej. Dacie się porwać na plener w Tatry? Piątka chodzi mi po głowie od dawna. Byłoby cudownie :)
Zapraszam do współpracy! :)
Pierwszy swój aparat dostałem mniej więcej w 2005 - 2006 roku. Był to Nikon d50 z kitowym obiektywem.. używałem go naprzemiennie z Zenitem 12XP... Zaczęło się, robienie zdjęć zachodów, liści, torów tramwajowych... wszystkiego. Kiedy wszystko zaczęło się robić jasne, połączyłem fotografie ze swoją drugą pasją - jazdą na rowerze. Obracałem się w klimatach downhillu... i co mówić więcej. Zaraziłem się w tamtych czasach fotografią sportową, spontaniczne wyjazdy w góry na sesje, zawody rowerowe, eventy... Było głównie sportowo.
W 2010 roku poszedłem na swój pierwszy ślub.. to było piękne, jak fotografią było można oddawać emocje ludzi. Uśmiechy, radość.. To była kolejna sprawa która dała mi dużo motywacji do kontynuowania swojej pasji... No i jestem.